We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

Cienie Minione

by M3

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.

      14 PLN  or more

     

1.
Intro 02:20
2.
Grobla 04:12
Tam na starej grobli, Hołubce piekielne Gdy ulewa dudni O w błotnistą ziemię Bo na starą groble W najczarniejsze noce Gdy rozum usypia Budzą się utopce Topielica młoda Jagna Co zniknęła gdzieś na bagnach Nieszczęśliwie zakochana Szła się topić zapłakana Już na zawsze będzie młoda Lilie, pod nimi woda Teraz w skocznym obereczku Gdy miesiączek jest w nóweczku Śmiga żwawa jak na trupa Prawie wcale nie nadpsuta Rączką podpierając bok Lilie, pod nimi mrok Tam na starej grobli… Stary młynarz, ten niecnota Co wpadł po pod młyńskie koła Przepadł tak jak kamień w wodę Wyłowili tylko nogę Wcale go nie było szkoda Lilie, pod nimi woda Też już tańcu się rozgościł Ogryzając ludzkie kości W krąg łapskami wymachuje Jednej nóżki mu brakuje Przez co czasem myli krok Lilie, pod nimi mrok Tam na starej grobli… Tańczą potopione kotki Jak urocze zgniłe gąbki Nie sprawiły żadnej zbrodni A skończyły w zimnej toni Kamień, kotki, hyc do wora Lilie, pod nimi woda Oderwane od swej matki Mamią teraz ludzkie dziatki Tam do starej grobli głębi Gdzie utopców tłum się kłębi Podejdź, zrób fałszywy krok Lilie, pod nimi mrok Tam na starej grobli…
3.
Spójrz jak pod niebo lecą skry Znacząc ślad Taki sam Jak przed lat Jak za dawnych dni Usiądź wygodnie i patrz przez dym Jak na polanie wirują cienie W syku mokrych drew Słychać jakby śpiew Ognia blask aż przykuwa spojrzenie Gdy uderza w żar Niespokojny wiatr Nie wiesz już czy to jawa czy śnienie Spójrz jak pod niebo lecą skry… Za plecami krok Gęstniejący mrok Coś do tańca Cię rwie w uniesienie Kipi w skroniach krew Czujesz jakby zew Który staje się twym przeznaczeniem Wiruj do koła ile sił To twój czas Się dopełnia Ostatni Z twoich dni Kroku nie zwalniaj i patrz przez dym Jak na polanie wirują cienie Rudych węgli blask Ty do koła gnasz W korowodzie jak zjawa jak mgnienie Nim nadejdzie dzień Ty odejdziesz w cień Tak powoli się staniesz wspomnieniem Spójrz jak pod niebo lecą skry Znacząc ślad Taki sam Jak przed lat Jak za dawnych dni Usiądź przy ogniu i patrz przez dym Jak powoli się stajesz wspomnieniem
4.
Gusła 04:21
Gdy się dopełnia dzień Znaczony gęstą mgłą Zielem pachnąca sień Bezksiężycowa noc Na klucz zamykam drzwi Z okiennicami wraz By nie przeszkodził nikt Gdy guseł przyjdzie czas Czerwony w plamy grzyb W całości w garze znikł Miarowy pary syk Wywar z muchomora Mieszam grzybową toń Powoli czuję woń Leciutko drżąca dłoń Zaklinania pora Chodźcie bracia śmiało Chodźcie mgła się wznosi Niech nas wiedźma popamięta Niech się stąd wynosi Chodźcie bracia śmiało Chodźcie gdzie szuwary Niechaj wiedźma popamięta Ogień naszej wiary Okadzam miotłą z piór Kredowy biały wzór Za oknem sowi chór W głowie myśli mrowie Tuzin woskowych świec Parska rozgrzana ciecz Czas się zaczyna wlec Czego dziś się dowiem Chodźcie bracia śmiało… Lubczyku duża kiść I mandragory liść Za moment jeszcze dziś Wszystko się okaże Kilka tajemnych słów Zamieszać dobrze znów Na dworze słychać ruch W mroku skryte twarze Chodźcie bracia śmiało…
5.
Bezimienny 03:44
Słońce wschodzi ponad dachy wsi śpiącej Powoli błękitem wstaje nowy dzień W studni żuraw głowę moczy skrzypiącą Perliście lśni rosa, pierzcha każdy cień Podniósł skronie skierował je do słońca Chwycił w dłoń swą wodze ruszył tam gdzie dom Droga wiodła go hen prosta gorąca Pod nosem zanucił jakiś znany ton Wtem się z łukiem wyłania Na wierzchowcu młodzieniec Białym jak połać śniegu Skronie zdobi mu wieniec Woła krzyczy zawracaj Jęk cięciwy świst ból Jeździec zachwiał się w siodle Pognał dalej, co tchu Z przodu postać wyrasta Na spienionym ogierze Mieczem tnie bez pamięci Grozi ryczy jak zwierze Znów uderza, znów szydzi Pada jak ścięty mak Krwi wachlarzem znaczony Jeździec pognał jak wiatr Piękna gładka niewiasta Tylko w woal okryta Gna na rączym wierzchowcu Iskry krzeszą kopyta Mami złotem rozkoszą W głosie ma moc Z wolna z tyłu zostaje Koń jej czarny jak noc Czwarty koń trupio blady Tak jak wyrzut sumienia Gdzie postawi kopyta Pęka jałowa ziemia Postać w oczach ma otchłań Pustkę, rozpacz i cień Mrocznym swoim spojrzeniem Gasi ostatni dzień Słońce chowa za horyzont swą grzywę Czerwienią znaczone szczyty smagłych drzew Pośród zgliszczy iskry skaczą leniwe Powoli zastyga, w strzechach ognia śpiew Zwiesił głowę, lico zbladłe wykrzywił Niewiele już chęci życia w nim się tli Przyjdzie skonać na gościńcu bez siły Lecz jeszcze nie nadszedł koniec jego dni
6.
Syty miód 03:25
Tańczą opoje roześmiane Tańczą, radosny niosąc śpiew Tańczą na ustach mają pianę A w koło rozsiewają śmiech Tańczą opoje, tańczą razem Tańcząc wzbijając gęsty pył Tańczą tratując się nawzajem Tańczą nie szczędzą swoich sił Słońcem utkany zapach błogich woni Złotem pęcznieje, podniebieniem goni Leciutko szumnie drzew korony czesze Rozczapierzając myśli co weselsze Czasem przydymi się bursztynem spadzi Czasem zaduma, czasem coś doradzi Czasem gdy nie czas, miejsce i nie pora Lubi dla żartu ponamieszać w głowach Tańczą opoje roześmiane… Najcenniej smaczny gdy z lipy czerpany Choć i z ziołami często chodzi w tany Gdy się wyleży już ile mu trzeba Gotów cierpliwym jest przychylić nieba Położy do snu niespokojne głowy Wnet rozzuchwali ludzi mniej raptownych Ciepła nie szczędzi gdy na dworze zima Taka to właśnie w miodzie drzemie siła Tańczą opoje roześmiane…
7.
Zapadła noc A myśli spać nie chcą jak myszy jak wilki Pod lasem słońce Co braci w pole woła skoro tylko wstaje Oj nie zabieraj muzyka Pięknookiej dziewczyny Gdy ja zabierzesz zapomnę o tobie W kamień zamienię się zimny Nie mam ja złota nie mam też ziemi ani skarbów z daleka Mam za to Ciebie Wesoło grasz w liściach, łąkach wichrach i rzekach Oj nie zabieraj muzyka Jasnowłosej ukochanej Gdy nic jej nie dam Nic oprócz Ciebie Bez Ciebie nawet zostanę 3x Gdy odejdziesz te drzewa nie będą śpiewały W polach wiatr nie będzie grał na skrzypcach Jak brzmieć będzie gdy zniknie ten strumień za płotem Jak ptaki, jak chmury jak cisza

credits

released February 9, 2015

license

all rights reserved

tags

about

M3 Lodz, Poland

contact / help

Contact M3

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like M3, you may also like: